Fragmenty wypowiedzi papieskich
Fragmenty HOMILII OJCA ŚWIĘTEGO PIUSA XII – DZIEŃ PO BEATYFIKACJI MARII GORETTI - 28 kwietnia 1947 r.
Z głębokim wzruszeniem wznieśliśmy wczoraj nasze modły do Nowej Błogosławionej i przez Nią do Boga. Z ojcowską radością witamy dziś was, ukochani synowie i córki. Dzień wczorajszy stał się naprawdę waszym świętem, waszym dniem. Stał się świętem młodych, dniem szlachetnych, pobożnych, tych wszystkich, dla których wiara katolicka jest rzeczywistością, bezcennym skarbem, najlepszym dobrem. Przecudownym kwiatem takiej czynnej wiary jest błogosławiona Maria Goretti.
(...)
Nasza Święta była mężną dziewczyną. Ona wiedziała i rozumiała wszystko dokładnie, dlatego wolała umrzeć. Nie miała jeszcze 12 lat, kiedy została męczennicą. Lecz jakąż przenikliwość, jakąż roztropność, jakąż ostrożność wykazywała! Choć była tylko małą dziewczynką, w pełni świadoma niebezpieczeństwa czuwała dzień i noc nad obroną swego honoru, starała się nigdy nie pozostawać sama i w ciągłej modlitwie polecała lilię swej czystości Niepokalanej Matce Bożej.
Nie, to nie jest mała, słaba dusza! To jest heroiczna bohaterka, która schwytana przez mordercę, pod ciosem żelaza, nie myśli o swym cierpieniu, lecz o brzydocie grzechu, który stanowczo odrzuca. Jest to potęga miłości ku Boskiemu Zbawicielowi duszy, która odpycha każdego, kto by śmiał choćby spróbować naruszyć jej wierność, zagrozić czystości jej uczuć.
(...)
Fragmenty HOMILII OJCA ŚWIĘTEGO PIUSA XII - KANONIZACJA MARII GORETTI - 24 czerwca 1950 r.
Dzisiejsza uroczystość nie ma sobie równych w Roku Świętym. Przybyliście tutaj, gdyż ogarnięci zostaliście przez niewysłowione piękno i nadprzyrodzoną woń chrześcijańskiej czystości tej przybranej purpurą lilii, którą my przed momentem zapisaliśmy do katalogu Świętych: małej, słodkiej męczennicy czystości, Marii Goretti.
(...)
W czystości potwierdziło się najistotniejsze i najbardziej znaczące potwierdzenie doskonałego panowania ducha nad materią; w całkowicie spontanicznym akcie najwyższego heroizmu dostrzegamy delikatną miłość, uległą i czynną zarazem. W niej tryumfowała widoczna ofiarność w codziennej pracy, ubóstwo ewangeliczne podtrzymywane wiarą w Opatrzność Bożą, religia, którą chciała każdego dnia rozumieć coraz lepiej, ożywiając ją płomieniem nieustannej modlitwy, jak również gorącym pragnieniem przyjęcie Jezusa Eucharystycznego. Wszystko to, ukoronowane został heroicznym przebaczeniem własnemu zabójcy.
Całe jej proste, wieśniacze życie ułożyło się w wianek kwiatów polnych, najczystszych cnót chrześcijańskich, skromnych, lecz jakże drogich Bogu, jeszcze bardziej upiększony białym welonem Pierwszej Komunii Świętej, a niedługo potem – męczeńskimi narodzinami dla Nieba.
Ta święta uroczystość kanonizacyjna przemieniła się rzeczywiście w spontaniczną, powszechna demonstrację poparcia dla czystości.
(...)
Fragmenty HOMILII OJCA ŚWIĘTEGO PAWŁA VI - Nettuno, 14 września 1969 r.
(...)
Pytamy się zatem: cóż takiego uczyniła Maria Goretti? Czy znało to wszystko, o czym mówimy? Z pewnością tak. Jeśli dzieci są dobrze wychowywane, Bóg obdarza je tak licznymi tymi darami, że są lepsze i dzielniejsze od nas. Pan mówi nam: „Jeśli się nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Bożego" (Mt 18,3). Dziecko ochrania w sposób naturalny niewinność duszy, zna wartość dobra i zła lepiej, niż dorośli. Tutaj, nieuchronnie pojawia się myśl: czy Maria Goretti zupełnie świadomie opierała się pokusom? Do jakiego stopnia? Znacie historię tej dziewczynki, której siła urosła do bohaterstwa. To bohaterstwo oznacza walkę. Życie Marii Goretti jest rzeczywiście walką, natomiast jej koniec jest wspaniały i dramatyczny zarazem. Była ona tak słaba, jak mogło to dwunastoletnie dziecko obronić się przeciw brutalnej gwałtowności? Jak mogło nie ustąpić przeciw złoczyńcy, który je napadł i przytłoczył? Z jednej strony stanęła moc ducha, a z drugiej – siła fizyczna. Dzielność duchowa i siła fizyczna rozpoczęły walkę ze sobą. Kiedy spojrzy się na tę scenę, można by powiedzieć, że siła wygrała. Jednak, gdy lepiej się przyjrzymy, musimy stwierdzić: dzielność duchowa odniosła tryumf. Tak więc: słabość tej dziewczynki zwyciężyła siłę zbrodniarza. Gwałtowność została powstrzymana i pokonana przez bezbronne, słabe, proste, skromne dziecko, które nie miało nic innego do przeciwstawienia jej, jak tylko swe czyste sumienie i pragnienie zachowania chrześcijańskich ideałów. Maria Goretti zwyciężyła.
Kiedy rozważamy świętość by uczcić Marię Goretti, świętujemy zwycięstwo chrześcijańskiej waleczności nad wszelkimi pokusami i nieprzyjacielskimi siłami, zagrażającymi chrześcijańskiej tożsamości i chrześcijańskim cnotom.
(...)
Fragmenty HOMILIA OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II – Nettuno - 1 września 1979 r.
Dzisiejszego wieczoru, w tym spokojnym okresie będącym dla wielu czasem urlopu i wakacji, spotkaliśmy się tutaj przy Ołtarzu Pańskim, by sprawować Eucharystię rozważając tak ważny fenomen turystyki w naszym ludzkim i chrześcijańskim życiu.
Bardzo chętnie przyjąłem zaproszenie do was, by was zobaczyć i posłuchać, by przynieść wam moje serdeczne pozdrowienia i okazać sympatię, by wraz z wami modlić się i rozważać najwyższą prawdę, która winna zawsze być światłem i ideałem dla naszego życia.
Na tym placu w Nettuno, przed Kościołem, w którym spoczywają doczesne szczątki młodej męczennicy Świętej Marii Goretti, u brzegu morza, tego symbolu urozmaiconych i gwałtownych ludzkich wydarzeń, słuchamy nauki Słowa Bożego płynącego z Liturgii.
(...)
Chrześcijanin każdego dnia przekonuje się o coraz większych trudnościach w wykonywaniu swych zadań: musi płynąć pod prąd, musi dać świadectwo Prawdzie, musi poczuć odpowiedzialność za bliźniego, by go oświecić, wychować i uratować. Wie jednak, że nie jest sam. To, co powiedział Mojżesz do ludu hebrajskiego, obowiązuje jeszcze bardziej lud chrześcijański: Bo któryż naród ma bogów tak bliskich, jak Pan, Bóg nasz, ilekroć Go wzywamy? (Pwt 4,7). Chrześcijaninie, że Jezus Chrystus, że Słowo Boże stało się ciałem nie tylko po to, by objawić prawdę i zbawić ludzkość, lecz też by pozostać z nami na tej ziemi, gdzie odnawiana w Eucharystii Ofiara Krzyżowa staje się duchowym pokarmem duszy i towarzyszem na drodze życia.
(...)
Fragmenty HOMILII OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II - Rzym - Massimina – 27 września 1986 r.
Maria Goretti przywołuje wspomnienie wzoru wielkiej odwagi, i to jak wielkiej odwagi! Poświęcenie własnego życia! Poświęcenie własnego życia dla ideału – czystości – który w całym pięknie jego duchowej atrakcyjności musi zostać bezwarunkowo przypomniany; który – jak to pokazało życie świętych – niesie ze sobą tak bogate owoce szlachetnej odwagi i przyszłego życia.
(...)
Przesłanie Świętej Marii Goretti jest takie same, jak to Świętego Pawła. Maria Goretti objaśniła je swymi czynami. Rozdając obrazki na pamiątkę tej Świętej Ofiary, nazwałem Małą Świętą z Nettuno „Męczennicą Czystości". Co znaczy to określenie? W jaki sposób można zostać męczennikiem czystości?
Tak więc, męczennik to ten, które oddał swe życie za Chrystusa. Każdemu takiemu i wszystkim będącym „czystego serca", Jezus Chrystus, który nakazał czystość, błogosławi.
Maria Goretti umiłowała czystość tak, jak Chrystus. Nie chciała popełnić żadnego grzechu przeciwko niej – nawet za cenę własnego życia – gdyż nie chciała obrazić Chrystusa. Swoje własne życie oddała dla czystości – oddała je zatem za Chrystusa.
Maria Goretti, jak wszyscy męczennicy, jest męczennicą Chrystusa. Dała Chrystusowi świadectwo swym heroicznym życiem, żyjąc aż do heroicznego stopnia czystością, umiłowaną i nakazaną przez Chrystusa.
(...)
Fragmenty HOMILII OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II - Ferriere di Conca - 1991 r.
Przybyłem dziś tu na nasze spotkanie, do Ferriere di Conca na tak zwanych Bagnach Pontyjskich, by uczcić Marię Goretti – dziewczynkę, która była zdolna udowodnić swą wierność wobec Chrystusa, niemającą żadnych zastrzeżeń. Udowodniła swą wierność poprzez najwyższą ofiarę z własnego życia dla Pana Jezusa. Sto lat po narodzinach tej dziewczynki przybyłem jako pielgrzym, by odnowić dziękczynienie, jakie Kościół składa Ojcu Niebieskiemu za heroiczną wiarę tej młodej męczennicy, nazwanej przez Papieża Piusa XII w dniu jej włączenia do grona chwalebnych świętych Nieba Świętą Agnieszką XX wieku. Maria Goretti naśladowała młodych męczenników z pierwszych wieków chrześcijaństwa, którzy oddali swe życie w obronie czystości.
(...)
Miejcie nieustannie przed oczyma świadectwo Świętej Marii Goretti. Jako wzór w Męczeństwie, mała Maria po tym, jak sprowadziła swego mordercę na drogę chrześcijańskiej cnoty, też i dzisiaj pomaga wszystkim, którzy są gotowi przyjąć Ewangelię z jej surowymi, lecz wyzwalającymi wezwaniami moralnymi. W szczególności dodaje odwagi wam, kochane dzieci i młodzieży. Mała Maria ofiaruje nową siłę wszystkim, którzy w walce zwrócą się przeciwko złu, nakierują się ku dobru i ufności i tęsknocie za Chrystusem.
(...)
Kochani młodzi, słuchajcie głosu Chrystusa, który też i was zaprasza na drogę świętości. Idźcie drogami tej waszej Świętej Rodaczki i nie wahajcie się naśladować Baranka zabitego (Ap 5,12). Poprzez wytrwałość bez nieprawości i strachu, jako pierwociny dla Boga i Baranka (Ap 14,4) zostaniecie zaliczeni do wybawionych między ludźmi i będziecie mogli wielu rówieśników wesprzeć na drodze do prawdziwej wolności i miłości.
Fragmenty PRZESŁANIA OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II DO BISKUPA ALBANO Z OKAZJI STULECIA ŚMIERCI ŚWIĘTEJ MARII GORETTI
Sto lat temu, 6. lipca 1902 r. w szpitalu w Nettuno umierała Maria Goretti, śmiertelnie poraniona nożem poprzedniego dnia we wsi Ferriere w Agro Pontino. Z powodu jej duchowych dziejów, siły wiary i zdolności przebaczenia swemu zabójcy, szybko znalazła się pomiędzy najbardziej miłowanymi świętymi XX wieku. Dlatego też Zgromadzenie Męki Pańskiej, któremu powierzona została opieka nad Sanktuarium, gdzie znajdują się szczątki Świętej, postanowiło uczcić ze szczególną podniosłością tę rocznicę.
(...)
Jakiż wspaniały przykład dla młodzieży! W tej duchowej obojętności, która opanowała wielką część społeczeństwa i kultury naszych czasów, nie jest łatwo młodym zrozumieć piękno i wartość czystości. Zachowanie się tej młodej Świętej wskazuje jej podniosłe, szlachetne wyczucie godności własnej i drugiego człowieka, które miało swój wydźwięk w codziennych wyborach, przyznając im pełnię ludzkiej świadomości.
(...)
W heroicznym świadectwie Świętej z Ferriere na szczególną uwagę zasługuje fakt przebaczenia przez nią swemu zabójcy i pragnienie, aby spotkać go pewnego dnia w raju. Chodzi tutaj o duchowe i społeczne przesłanie, które jest nadzwyczaj istotne dla naszych czasów.
(...)
Oby ludzkość ciągle wybierała drogę miłosierdzia i przebaczenia. Zabójca Marii Goretti przyznał się do winy, prosił o przebaczenie Boga i rodzinę męczennicy, w pełni świadomie pokutował za swą zbrodnię i przez całe dalsze życie utrzymywał tę gotowość ducha.
(...)
Fragment ROZWAŻANIA PRZED MODLITWĄ „ANIOŁ PAŃSKI" – Ojciec Święty Jan Paweł II - 7 lipca 2002 r.
(...)
Święta Maria Goretti jest przykładem dla naszych pokoleń, którym zagraża brak poczucia odpowiedzialności i niezdolność zrozumienia znaczenia wartości, co do których nie wolno nigdy iść na kompromis. Uboga, niewykształcona, niespełna dwunastoletnia Maria miała silną osobowość, ukształtowaną przez wychowanie religijne, które otrzymała w rodzinie. Dzięki temu potrafiła nie tylko bronić heroicznie swej osoby i czystości, lecz także przebaczyć swemu zabójcy.
Jej męczeństwo przypomina, że człowieczeństwa nie realizuje się w pogoni za przyjemnościami, lecz idąc przez życie z miłością i odpowiedzialnością.
(...)
Fragment ROZWAŻANIA PRZED MODLITWĄ „ANIOŁ PAŃSKI" – Ojciec Święty Jan Paweł II - 6 lipca 2003 r.
(...)
Co ta dziewczynka tak delikatna, lecz chrześcijańsko dojrzała, mówi dzisiejszym młodym swym życiem i – przede wszystkim – swą heroiczną śmiercią? Marietta – tak była nazywana w rodzinie – przypomina młodzieży trzeciego tysiąclecia, że prawdziwe szczęście wymaga nieugiętej odwagi i ducha poświęcenia, odrzucenia wszelkiego kompromisu ze złem i bycia gotowym na przypłacenie nawet własną śmiercią wierności Bogu i Jego Przykazaniom.
Jakież to aktualne przesłanie! Dziś wywyższa się często przyjemności, egoizm i niemoralność w imię fałszywych ideałów wolności i szczęścia. Trzeba ponownie jasno stwierdzić, że konieczna jest obrona czystości duszy i ciała, gdyż jest ona ostoją autentycznej miłości.
(...)